[O1] Stary temat falujące obroty

[przemo19811]

Witam

Mam problem z lewym lusterkiem elektrycznym. Ogólnie to działa ale nie do końca, grzeje, działa góra dół, ale nie działa na prawo i na lewo. Wyjąłem całe lustereczko i się okazało, że jeden z silniczków nie może przesunąć tego " sterownia" ( tej białe zębatki na zdjęciu )

Silnik brzęczy - czyli działa ale nie może przesuwać tej białej zębatki- prawdopodobnie dostały się tam jakieś zanieczyszczenia. Próbowałem to rozruszać ręcznie- brak efektu, nasmarowałem WD 40 - nic nie dało.

Może jakieś sugetię jak to rozruszać bo nie uśmiecha mi się kupować sprawnego lusterka. Chyba, że ktoś ma to na zbyciu i za piwko odsprzeda.

Pozdrawiam

[kimot]

[O1] Stary temat falujące obroty

Jako świeży forumowicz-witam wszystkich. Mimo wielu postów na podobne tematy, nie znalazłem jednoznacznej podpowiedzi, a mianowicie.
Octa 1,9 tdi asv 2000r. 160tys. (potwierdzone) od trzech dni mam problem z falującymi obrotami na biegu jałowym. Jak cieplutka to aż miło jeździć, ale jak trochę postoi to tak przez minutę sobie skacze z 700 na 900, Chcę zaznaczyć, że po ok. 30 sek jest OK ale gdy np. włączę światła to problem się powtarza na kolejne 30 sek. A cha , jakieś trzy dni temu zatankowałem na orlenie w jakieś pipiduwie ON ekologiczny ( buć może to?!) Wcześniej tylko Verwa

[Janinho]

u mnie po wyczyszczeniu przepustnicy problem znikł

[kimot]

Na razie wyjeżdżę zupę do zera i zatankuję verwę. Sprawdzę efekty. Jak nie , wezmę się za przepustnicę. Ale zagwoztkę mam z tymi włączonymi światłami hm...

[ Dodano: Wto 20 Sty, 09 20:37 ]
ale to jest diesel!!!

[marekzu]

to falowanie pojawilo sie bezposrednio po zatankowaniu tego eko czy bylo wczesniej ????

[kimot]

To było tak. Wskazówka dochodziła do rezerwy ale jeszcze czujnik nie zaświecił. Wlałem tego eko za 100 pln. Dojechałem do Głogowa, tam parę wizyt i hajda do domu. Na drugi dzień rano zaczęło się. Ki czort? Cała sytuacja z tym falowaniem trwa ok. 1 minuty no może dwóch, ale na spokojnie daję jej dość do normalnych obrotów

[bck]

przezylem juz falowanie w swoim asv. objawy dokladnie jak u ciebie, czyli w zakresie od 700 do 900, przez kilkanascie sekund po odpaleniu. do tego mialem szarpanie w zakresie niskich obrotów na zimnym. czyszczenie egr wyeliminowalo falowanie, natomiast szarpanie przenioslo sie z zimnego na rozgrzany. prawdopodobnie kat wtrysku, ktory ustawie i napisze co i jak.

[kimot]

Ja na szczęście nie odczuwam żadnych szarpnięć na niskich obrotach, tylko falowanie, a egr faktycznie muszę przeczyścić. Dzięki za podpowiedź

[ Dodano: Sro 21 Sty, 09 09:25 ]
No i masz ci...... poszedłem do garażu odpalić czeszkę a tu wszystko OK, nie ma falowania
silnik pracuje gładziutko, na momencik podskoczył do 1100 a tak 900
Chyba wiem w czym rzecz. Normalnie rano mruga mi czujnik poziomu płynu(poziom jest OK zbieram sie do przeczyszczenia elektrod) a przez ostatnie trzy dni nie mrugał no i falowała sobie octa. Dzisiaj rano znowu mi zamrugał i z obrotami OK. Czyżby to..??

[marekzu]

ale to nie powinno miec nic wspolnego z soba

[kimot]

W takim razie co????? Pozostaje czyszczenie egr??
W przyszłym tygodniu wymiana oleju to przy okazji skan vag-iem w serwisie.
Zobaczymy.

[ Dodano: Sro 21 Sty, 09 19:01 ]
No i zostawiłem panienkę na chłodnym wietrze, żeby ostygła, potem(4 godz.) pyk i dziewczę chodzi jak w zegarku. Nie mam pomysłu co jest????
Może tak jak z zębem , który boli a przed wizytą u stomatologa, ból mija. Wczoraj wieczorem w garażu nagadałem jej (skodzie), że jak nie przestanie szwankowac, to ją podpalę, chyba pomogło hehe, No jaja ale VAG potrzebny.
P,S,
Njbliższy VAG w powiecie żarskim... gdzie?????Poza Zieloną Górą. Mieszkam w Brodach żarskich